Niegdyś pracując dla międzynarodowej korporacji odpowiadałem za rekrutacje specjalistów do zespołów programistycznych. Ponieważ nasze HQ miesiło się w 3mieście, a potrzebowaliśmy specjalistów do różnych miast, w tym poza granicami naszego kraju to oczywistością jest przeprowadzanie rozmowy zdalnie. W tym artykule przedstawię najciekawsze wpadki osób rekrutowanych – czysto dla potrzeb dydaktycznych 😁
Uwaga na atrakcyjne rekruterki 🤤
Jako osoba odpowiadająca rekrutacje od strony technicznej często miałem asystę koleżanki reprezentującej HR. Była to młoda i bardzo ładna dziewczyna, która w szkle internetowej kamerki miała podkreślone walory. Dlatego czasem rekrutowanemu zdarzyło się zrobić print screena – o czym dokładnie wiedzieliśmy dostając o tym komunikat ze strony aplikacji.
Morał?
Bardzo duża ilość aplikacji służących do wideo-rozmów przekazuje drugiej stronie informacje na temat zrobionego print screena. Toteż wypadniesz co najmniej dziwnie robiąc nieuzasadnione zrzuty ekranu 😊
Co jest z(a) Tobą nie tak?
Przeważnie osoby z którymi realizowałem rozmowę rekrutacyjną odbywały je z domu. Brały wolne, aby mieć ciszę, spokój i uniknąć rozmowy z biura w trakcie godzin pracy, bo tym wykazujemy szacunek do współrozmówcy rezerwując czas i miejsce… właśnie miejsce… Bardzo się cieszę, że ludzie nie krępują się pokazywać mi siebie przed kamerami, domu w których mieszkają, często też bałagan i pozostałe prywatne rzeczy, które widać w kamerze 😊
Morał?
Upewnij się, że w kadrze kamery widać tylko te rzeczy, których się nie powstydzisz.
Metoda na duszka
Zdarza się, że w dzisiejszych czasach ludzie nie mają kamery przy komputerach/telefonach, aby przeprowadzić wideo rozmowę – albo bynajmniej takie tłumaczenie często słyszę.
Otóż rekruter jeśli Cię nie widzi to nie może zweryfikować Twoich emocji – tego jak reagujesz na pytanie. Rekruter nie ma możliwości sprawdzenia, czy na pytanie techniczne odpowiadasz z pamięci czy z notatek. W sumie nawet nie ma pewności czy właśnie rozmawia z osobą, którą docelowo chce zrekrutować, czy może z podstawioną ¯\_(ツ)_/¯.
Jeśli w trakcie rozmowy dostarczymy rekrutującemu tak wiele wątpliwości to ciężko spodziewać się pozytywnego werdyktu.
Oczywiście rekruter nie może wymagać od Ciebie ujawnienia swojego wizerunku, a w wielu krajach jest to nawet zabronione – ze względu, że może być to poczytane jako, że rekrutacja jest zależna od przynależności kulturowej/obyczajowej/pochodzeniowej/narodowej/etnicznej itp…
Morał
Zadbaj o to, abyś aby rozmowa mogła być realizowana z wykorzystaniem kamery.
Olśnienie
Różne dziwne rzeczy się działy kiedy zadawałem trudne pytania techniczne na rozmowie kwalifikacyjnej. Raz zadałem tak trudne pytanie, że aż połączenie wysiadło 🤯. Na szczęście po paru minutach udało się nawiązać wideo-rozmowę ponownie, a rekrutowany pięknie udzielił mi bardzo pełnej odpowiedzi na pytanie które padło chwilę przed zerwaniem połączenia. Cudowne olśnienie, nic a nic nie było przecież w tym dziwnego 😏.
Nieraz się zdarzyło, że rozmawiałem z kandydatami, które moje pytania googlowali. Przeważnie nawet kiepsko szło im odpowiadanie na postawione pytania swoimi słowami, by uniknąć cytowania. Co za tym idzie – dźwięki klawiszy klawiatury w trakcie zadania pytania to częsta rzecz, którzy rekruterzy słyszą w trakcie rozmowy.
Morał
Na czas rozmowy zapewnij sobie stabilny dostęp do internetu. Jeśli czegoś nie wiesz, to nie wykorzystuj faktu, że jesteś po drugiej stronie ekranu i nie kombinuj – każde zerkniecie w bok widać, klawiaturę słychać. Rekruterzy są wyczuleni.
Podsumowanie – Twoja checklista
Opowiadać o różnych akcjach mógłbym wiele, jednak ceniąc czas przygotowałem skrócona listę, która trzeba zrealizować przed przystąpieniem do video-rozmowy.
- Sprawdź kamerę i mikrofon – upewnij się czy kadr jest właściwy, uważaj na odbicie lustrzane;
- Uważaj na Print Screeny – aplikacje często dają o nich znać współrozmówcy;
- Wodopój – jeśli do rozmowy o pracę doprosiłeś kubek z ulubionym napojem to pamiętaj, aby za każdym razem odkładać go ostrożnie. Każde puknięcie o blat (zwłaszcza szklany) ręką, książka, szklanką dostarcza niezbyt przyjemnych doznań po drugiej stronie;
- Zadbaj o stałe łącze – rozmowa z komórki z parku z pakietową transmisją danych to słaby pomysł. Musisz być wyraźny i dobrze słyszalny, co zapewni Twój lepszy odbiór (również wizerunkowy);
- Kartka i długopis pod ręką – padnie dużo ustaleń w trakcie rozmowy. Dlatego musisz je notować, przeskakiwanie pomiędzy ekranami notatnika, Skype, przeglądarki kiedy Ty jesteś zestresowany rozmową może wprowadzić Cię w niepotrzebny chaos lub zakłopotanie.
- Miej przed sobą swoje CV – ale to też porada na klasyczne rozmowy rekrutacyjne;
- Nie grzeb w necie podczas rozmowy – czy to w celu znalezienia odpowiedzi na postawione pytanie, czy to, aby zapewnić sobie rozrywkę w trakcie gdy rekruter mówi coś mało znaczącego dla Ciebie. Albowiem takie zachowanie najpewniej będzie poczytane to na Twoją niekorzyść.
Jakie programy do rozmów kwalifikacyjnych?
- Google Hangouts – bo tak się przyjęło w korpoświecie poza tym łatwo integrować z kalendarzem;
- Skype – bo stary i sprawdzony;
- Whereby – bo Twój rozmówca nie musi ściągać żadnej aplikacji, ani gdziekolwiek konta, wystarczy przeglądarka, a dostęp jest po linku.
Twoje doświadczenia?
Napisz w komentarzu, jakie Ty masz doświadczenia przebyte w trakcie rozmów kwalifikacyjnych online 😊